Юридические документы, действовавшие на белорусских землях в период Великого Княжества Литовского, Русского, Жемойтского в составе Речи Посполитой – конфедерации с Королевством Польским

Привилей Стефана Батория, великого князя литовского и короля польского, на Магдебургское право городу Мозырю.
Быдгощь, 28 января 1577 г.
На польском языке.
Печатный документ. На старобелорусском языке.
Помнікі права Беларусі XIV–XVI стст.: прывілеі на магдэбургскае права. Мінск: БелНДІДАС, 2019

Тэкст[1]

W imie Boga. Amen. Ku wieczney pamięci tey rzeczy, ktora nadchodzi. Iż wysoki maiestat nie tak xiążąt wielkiemi zwycięstwy walki albo z wyimowania miast bywa podwyszszon, iako z postanowienia praw y sprawiedliwych ustaw, bo sprawiedliwość wszytkiego swiata mocność y wszytkich miast nienaruszony iest fundament, a wszytkiemu porządku naylepsze skutki spodziewaią się bydz dobre, gdy złe y nierozumne zwyczaie nietylko prawu Bożemu, ale tez prawu przyrodzonemu w sprawowaniu rodzaiu ludzkiego przeciwne bywaią, przez wygładyone, a takie rzeczy bywaią postanowione, ktore zdrowia ludzkie zachowuią, ktore lepszy stan ludziom przynoszą, ktore każdemu to co słusznego y sprawiedliwego iest oddaią. A dlatego my, Stefan, z Bożey łaski krol polski, wielki xiąże (пропущено: litewski), ruski, pruski, mazowiecki, kijowski, wołynski, podlaski, inflantski, tak też xiążę siedmiogrodzki ettc., oznaymuiemy przez ninieyszy list ktory potrzeba iest wszytkim ninieyszym y przyszłego wieku ludziom wiedzieć tego pisma zażywaiącym, że nam gdy było położone imieniem opatrznych mieszczan miasta naszego Mozyrskiego, iż wielce byli obciążeni w płaceniu win y w ciężkosciach nowego postanowienia w tych ktore y my według czasow sprawowali, to iest przez podstaroscich y innych urzędnikow od ktorych się żadnym prawem wspomoc ani listami ani ustawami pierwszemi nie mogli odiąc się ani oprzeć nigdy gdyby nie byli sądem prawa niemieckiego to iest magdeburskiego nieuspokoieni, y osobliwym przywileiem według nadania inszym miastom y miasteczkom W. X. Lo. A tak prosili nas ciż mieszczanie nasi mozyrscy swoim y wszystkiego pospolstwa imieniem, aby to pomienione prawo ktore zowią magdeburskie temu miastu łaskawie dać raczylismy, obiecuiąc gdyby to rzecz uprosili, nie tylko swoy stan, albo miasto one lepsze napotym uczynić, ale też y skarb nasz przymnożeniem pożytku W X Lo ministrom tym pogranicznym iako się iuż od nich poczeło naprawiać lepiey obwarowane, y większą bezpieczność przeciw każdemu nieprzyiacielowi ztąd mieć mogło, gdyż to rzecz każdemu iest niewątpliwa, gdzie mieszczanie ubożeią, tam dochody y pożytki umnieyszaią się, a gdzie mieszczanom prawa y dobre sprawowania sprawiedliwości nadaney przymnożono iest, do takowego miasta ludzie przychodzą y w nim rządniey mieszkaią, zaczym takie miasto bywa obronnieysze, y dochody się w nim rozmnażaią.

1. A tak my sprawiedliwoscią rzeczy y proźbami ich, także też za przyczynami WW rad y urzędnikow naszych, a osobliwie jasnie oswieconego xiążęcia Mikołaia Radziwiłła, woiewody wileńskiego, starosty naszego mozyrskiego, pismem ku tey rzeczy od nas danym będąc przywiedzeni z osobliwey łaski naszey, chcąc stan kondycyą ich lepszą uczynic, to miasto nasze Mozyrskie, iako w swoich granicach założone iest, z prawa litewskiego y ktorego kolwiek innego na prawo niemieckie, ktore maydeburskim nazwane iest, umyslilismy przełożyć, iakoż przez teraznieysze pismo przekładamy, wyimuiąc wszytkich y kożdego zosobna wprzodrzeczonego miasta naszego mieszczan ninieyszych y napotym będących od wszelkich iuryzdykcyi albo posądu y mocy wszytkich y kożdego zosobna woiewod, kasztelanow, dzierżawcow, starostw (!) y podstaroscich y ich namiesnikow, sędziow y podsędkow y innych przełożonych y dziackich.

2. A podaiąc ich prawu y sądom prawa maydeburskiego, ustawuiemy to, iż na pozwanie ktorych kolwiek person iakiego kolwiek stanu y kondycyi będących, tak rzeczy wielkie, iako y małe, iako to o złodzieystwo, y pożogi, o męzoboystwo, o ucinanie członkow y o insze wszytkie występki, gdyby byli pozwani, nie inaczey tylko prawem y sądem niemieckim będą powinni stawać y odpowiadać.

3. Ani też starostowie, ani ich podstarostowie y inni dygnitarze, urzędnicy naszi naprzeciwko im nie będą mocy mieli skazywać, ani za to winami karać, ale wszyscy obywatele tego miasta przed woytem na ten czas będącym we wszystkich rzeczonych y innych sprawach podług zwyczaiu prawa maydeburskiego będą powinni stawać y żałuiącym na siebie odpowiadać y usprawiedliwiać, a nie innym ktorym prawem, tylko według artykułow opisania prawa maydeburskiego przed sądem woytowskim, a do tego woytowi naszemu daiemy we wszytkich kryminałach, to iest rzeczach krwawych, y innych sądach potocznych zupełną moc według opisania prawa maydeburskiego sądzić, skazywać y karać.

4. My też woyta, gdy tego potrzeba będzie, według woli naszey podamy, y potomkowie nasi podawać będą, iakoż y na ten czas te woytowstwo urodzonemu Mikołaiowi Jasińskiemu, pisarzowi naszemu Wo Xa Lo y podkomorzemu wilenskiemu do końca żywota jego daiemy y zlecamy, tym sposobem, aby ten pisarz nasz o to woytowstwo sprawować y na mieyscu swym lantwoyta postanowić mogł.

5. Obywatele też Mozyrskiego miasta na kożdy rok cztery persony godnych wiary, ktoreby tamże w miescie osiadłość pod prawem maydeburskim mieli, obrac, y tych woytowi naszemu pokazać powinni będą, a woyt do nich piątego męża stałey wiary na mieysce swe lantwoytem postanowić y przysięgę cielesną nim onemu ten urząd zleci, przyiąć ma.

6. A tym obyczaiem praw burmistrze, rayce albo ławnicy y insze osoby przełożone, podług obierania mieyskiego, porządkiem y zwyczaiem prawa maydeburskiego y według potrzeby tego miasta, ktore godnieysze y pożytecznieysze w sprawach mieyskich bydź widzieli, przez woyta naszego maią bydz postanowieni, sprawy, sądy podług zwyczaiow y postanowienia prawa maydeburskiego sprawować maią.

7. Lantwoytowi z burmistrzem tak iako się wyżey namieniło obranym y postanowionym z personami na to prawo maydeburskie należącemi, w niebytności woyta wszytkie rzeczy sądowi woytowskiemu należące, ktorą też y woyt będzie sądzić y skazywać.

8. A gdyby ktoremu obywatelowi tego miasta albo ktoremusz kolwiek innemu od ktorego kolwiek z nich na sądzie nad prawo maydeburskie co ku krzywdzie uczynił, wolno będzie każdemu od lantwoyta do woyta naszego, na ten czas będącego, a od woyta iesli by potrzeba było do nas y potomkow naszych apellować, iednakże y na dworze naszym nie inszym, tylko tymże prawem maydeburskim sądzeni bydź maią y innym prawem niektorym odkazywać y usprawiedliwiać się nie powinni.

9. A iż by te miasto iakie kolwiek pomnożenie y ozdobę mieć mogło, z tey że łaski naszey hospodarskiey nadaiemy temu miastu naszemu pieczęć mieyską, to iest orzeł z esem w nim wyrysowanym wydany, ktorą urząd mieyski na sądach y innych sprawach y potrzebach mieyskich pieczętować y tego herbu używać maią wiecznemi czasy.

10. Co się też tknie dochodow y pożytkow, tak naszych, iako y tego miasta, ustanawiamy, iż się tak zachować ma. Naprzod, iż co dzierżawcy y ich namiesnicy y inni urzędnicy w tym miescie wielkie ciężkości, krzywdy, winy, fantowania, dzieczkowania, według woli swey nad mieszczanami wymyslaiąc z nich brać byli zwykli, my to wszytko kassuiąc tak mieć chcemy, y przez ninieysze pismo to ustawuiemy, aby wszelkie takowe krzywdy y drapieztwo w tym miescie ustały, od ktorych obywatele tego miasta wszytkich ninieyszych y napotym będących wolnych y wyiętych czyniemy, iako y przez ninieysze pismo wyzwalamy y wyimuiemy.

11. Co się tknie win sądowych, sądem prawa maydeburskiego w tym miescie osądzonych, tak ustanawiamy, iako prawo mieyskie niemieckie, ktore iest nazwane maydeburskie, w sobie ma, z ktorych tych win y ze wszytkich rzeczy osądzonych na nas y na potomki nasze dwa pieniądze, a trzeci na woyta na ten czas będącego ma należeć.

12. A na to woytowstwo nadaiemy dom y dwie włoki leżące u scienie nazwane Kisielkowce od wszelkiego podatku wolne, wiecznemi czasy.

13. Dopuszczamy też mieszczanom y obywatelom miasta naszego Mozyrskiego drzewa y berwienia na potrzeby domowe, to iest na budynki, dobrowolnie rąbać, brać y wywozić z lasow y gaiow naszych na cztyry mile od miasta będących.

14. Ku temu też wyzwalamy ich od podwod, iż ani dzierżawcom tego miasta naszego, ani ich namiestnikom dawać nie będą powinni, ani tych podwod dzierżawcy, ich namiesnicy y urzędnicy nie maią wyprawować, ieno lantwoyt z burmistrzem y radą tego miasta czasu potrzeby naszey hospodarskiey y Rzeczy Pospolitey, a naywięcey posłom naszym za osobliwemi y to listami naszemi hospodarskiemi, tedy iuż na ten czas za listem, od nas staroscie danym, y to za pieniądze wozy y konie na podwodę będą powinni dawać.

15. Wypusty zaś około miasta naszego mieszczanom teraznieyszym y napotym będącym, także sianożęci do tego miasta należeć maią, poczowszy od rzeczki Lubni w gure rzeki Prypeci, aż do rzeczki Okoryzy, tak sianożęci, iako y wypustow zabraniać, tak im dla tego żadney krzywdy czynić y nic za to na nich brać nie maią, wiecznemi czasy.

16. Także też wolne łowienie ryb na zwykłych mieyscach, gdzie ich y do tych czasow używali, będą mieć y ich używać.

17. Ku temu waszcze, albo dochody z wagi, według listow Zygmonta Pierwszego krola, ktore przed nami od tych mieszczan pokładane były y tak zdawna na pożytek mieyski należeli, tak też y teraz pod tym sposobem postempuiemy im na potomne czasy, iż oni z tego ważczego puszkarze trzymać y chować maią.

18. Także słodownie, iako do tego czasu wolne mieli, tak y napotym wolne mieć maią zawsze.

19. Komu też kramnici y komory do składania rzeczy y towarow, tak też y iatki na przedawanie mięsiw, postrzygalnie, drabalno, łaznią mieyską na pożytek tego miasta, iako od urzędu mieyskiego będzie postanowiono, temu to miastu daiemy.

20. Także dom gościnny, dla ludzi przyieżdżych kupieckich zbudowany, pod prawo y przysąd mieyski przylączamy y poddaiemy, iednakże pożytki nasze y starostow naszych, ktore od ludzi kupieckich przeieżdżaiących brane będą na nas y starosty, oddawane być maią.

21. Y wszytkie pożytki y dochody temu miastu Mozyrskiemu zdawna należące, ktorych oni do tych czas w używaniu mieli, te wszytkie pożytki y dochody ninieyszym przywileiem naszym im nadawamy y utwierdzamy. Maią oni tych wszelkich pożytkow tak tych, ktore w tym przywileiu pomienione y opisane, iako y tych, w dzierżeniu y używaniu u nich były, ku ratuszu na pożytek mieyski na potomne używano czasy.

22. A za to obywatele miasta nazwanego Mozyrskiego w tym miescie iako mogą naywiększą bezpieczność obwarować maią.

23. Ratusz też y szkołę dla nauki dziatek mieyskich zbudować y fundować będą powinni.

24. Na ulicach zaś mieyskich, gdzieby tego potrzeba była, drogi mościć y oprawować maią.

25. Y też inne posługi y roboty, tak z strony naprawowania, iako z strony zamkowey y mieyskiey, a zwłaszcza czasu niebezpieczności powinni będą według zwyczaiow swoich prawa maydeburskie pełnić y podeymować.

26. Ustawuiemy też y to mieć chcemy, aby wszyscy ludzie kniazkie y pańskie, duchownych y swieckich panow, iako też y innych ludzi szlacheckich, ktorzy w tym miescie naszym Mozyrskim osiadłości swoie maią, iako też y te, ktorzy na przedmiesciu mieszkaią, y ktorzy też albo kupiectwa albo rzemiosła albo targow mieyskich używaią, gdy podatek iakowy na to miasto uchwalony będzie (excypuiąc tych ktorzy by osobliwemi listami naszemi wyięci byli) wespoł z mieszczany naszemi tamecznemi płacić y do poprawy obrony zamku y miasta według dawnego zwyczaiu y zwykłey powinności powinni zawsze będą bez żadney excepcyi, bez wszelkiego sprzeciwieństwa y wymowki.

27. A czynsz z gruntow przypisanych miastu, iak też kapszczyzne y inne dochody, do skarbu naszego należące, w kożdy rok podług dawney ustawy rewizorskiey zwykłym obyczaiem płacić y pełnić powinni będą, a sierepszczyzny, gdy na drugie miasta nasze w Wm Xe Lm włożone będą, tedy y z tego miasta naszego Mozyra mieszczanie nam y potomkom naszym dawać powinni będą.

28. Do tego lubo niedzielne targi, według dawnego postanowienia przodkow naszych w tym mieście są ustawione, do czego y my chcąc tego miasta naszego mieszczanom y obywatelom lepszą naszą łaskę okazać y pożytki ich rozmnożyć y kondycyą ich, iako się wyzey pomieniło, lepszą uczynić, postanowiliśmy w tym że miescie dwa iarmarki rokowe, to iest pierwszy na swiętego Ilia Proroka stto ruskie, drugi na swiętego Wasyla, także swięto ruskie, w kożdym roku, na potomne czasy.

29. A niedzielny targ w piątek w każdym tygodniu postanowiliśmy y stanowiemy, daiąc moc y wolność pomienione iarmarki, tak rokowe, iako tygodniowe, dni y czsow opisane mieć, odprawować.

30. Y wszytkim iakiegoż kolwiek stanu ludziom kupcom, furmanom, zkąd by kolwiek do tego miasta naszego na czasy naznaczone iarmarkow dorocznych y dni targowych przyiechali, z iakiemi kolwiek towarami y rzeczami przedażnemi, składać, przedawać y kupować, zamienić y na te targi, oddawszy cła zwykłe, przyieżdżać y z nich wolno y bezpiecznie odiechać, krom takich ludzi, ktorzy by przyiechawszy dopuścic się mieli iakiego złoczyństwa, takowego prawa y wolności zażywać y towarzystwa między poczciwemi ludzmi mieć godni nie będą zabraniamy.

A na potwierdzenie tych wszytkich rzeczy wzwyż pomienionych na iasnieysze swiadectwo dalismy temu miastu naszemu Mozyrskiemu ten przywiley, do ktorego pieczęć naszą Wo Xa Lo przywiesić roskazaliśmy y ręką naszą hospodarską podpisalismy.

Dan w Bidgoszczy dnia dwudziestego osmego miesiąca ianuarij roku Pańskiego tysiąc pięcset siedmdziesiątego siodmego,  a panowania naszego roku pierwszego, przy bytności wielebnego w Bogu oyca Piotra Dunina Wolskiego, biskupa przemyskiego, kanclerza koronnego; y też wielmożnych Piotra Zborowskiego, woiewody y starosty krakowskiego; Astafia Wołłowicza, kasztellana trockiego, Wo Xa Lo podkanclerzego, beresteńskiego y kobryńskiego starosty; Jana z Tenczyny, kasztellana woynickiego, podkomorzego naszego; Andrzeia Opalińskiego, naywyszszego marszałka; pana (!) Zamoyskiego, podkanclerzego koronnego, starosty bełskiego, zamilińskiego y knyszyńskiego; y przy bytności innych wielu dworzan, sekretarzow, pisarzow, dygnitarzow y innych urzędnikow naszych, wiernie nam miłych.

Przy tym przywileiu podpis krola Jmci w te słowa: Stefan krol. Ostafij Wołłowicz, pan trocki, podkanclerzy Wo Xa Lo.



[1] Падрыхтаваны на аснове копіі з Метрыкі ВКЛ.